"PKP PLK nie ma podstaw do naliczenia kar". PBDiM o roszczeniach ws. łódzkiego tunelu średnicowego

– W trakcie realizacji inwestycji podpisano łącznie 30 aneksów do umowy, które zmieniały zakres rzeczowo-finansowy projektu oraz terminy zakończenia inwestycji. Z tego względu nie naliczyliśmy kar umownych związanych z niedotrzymywaniem pierwotnego terminu przez wykonawcę – wyjaśnił kilka dni temu Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

Nie oznacza to, że państwowy inwestor definitywnie może odstąpić od dochodzenia swoich roszczeń. Na razie słyszymy, że aktualnie "prowadzone są rozmowy mediacyjne z PBDiM".

Wykonawca łódzkiej inwestycji przede wszystkim potwierdza, że złożony został wniosek o waloryzację cen kontraktu, bo wszelkie koszty, w tym ceny materiałów budowlanych, diametralnie wzrosły od 2017 roku.

– Przypomnijmy, że wówczas wynagrodzenie minimalne wynosiło około 2 tys. złotych, a obecnie wynosi ponad 4 tys. złotych. Drastycznie wzrosły ceny prądu, betonu, stali, wynajmu maszyn, paliwa. To składa się na znaczne podniesienie cen ogólnobudowlanych – zaznacza Piotr Grabowski, rzecznik budowy tunelu średnicowego w Łodzi.

Przedstawiciel wykonawcy tłumaczy, że aktualnie PKP PLK nie mają podstaw do naliczenia kar za niedotrzymany termin realizacji. – Nie można mówić o niedotrzymaniu pierwotnego terminu w świetle zawartego aneksu do umowy, gdzie zamawiający potwierdza, że okoliczności przesunięcia terminu są niezależne od wykonawcy – uściśla Piotr Grabowski.

Potwierdza też, że trwają rozmowy z PKP PLK. Mają dotyczyć wzrostu kosztów wynikających z tzw. siły wyżej: pandemii Covid-19 czy wojny w Ukrainie oraz kosztów nie ujętych w przetargu. W tym ostatnim chodzi o dodatkowe koszty relokacji mieszkańców oraz prowadzenia punktu informacyjnego na dworcu Łódź Fabryczna. Na koniec wspomina, że Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów nie otrzymało do tej pory pisma, z którego wynikałoby, że PKP Polskie Linie Kolejowe zamierzają dochodzić roszczeń co do terminu czy jakości realizacji inwestycji. 

Warto tutaj wspomnieć, że w ostatnich dniach wykonawca zawnioskował także o wydłużenie terminu realizacji inwestycji do końca czerwca 2027 roku. Państwowy inwestor na razie czeka na przedstawienie dokumentów potwierdzających taką konieczność. Jednak minister infrastruktury Dariusz Klimczak stanowczo stwierdził, że "PKP PLK nie zgadza się na wydłużenie o rok aktualnie obowiązującego harmonogramu".

Dopóki PKP PLK nie zaakceptuje nowego harmonogramu oraz nie podpisze nowego aneksu z PBDiM, obowiązującym terminem zakończenia budowy tunelu średnicowego w Łodzi pozostaje czerwiec 2026 roku.

Zaczęło się od stanowiska wojewody łódzkiego

Przypomnijmy: o kwestii ewentualnego dochodzenia roszczeń od wykonawcy tunelu średnicowego dowiedzieliśmy się pod koniec stycznia tego roku. Powiedziała o tym w Radiu Łódź wojewoda łódzka Dorota Ryl. Był to pierwszy tego typu głos dotyczący tej ważnej rządowej inwestycji kolejowej.

– Trzeba zwrócić uwagę, że to, co się dzieje, jest winą wykonawcy. To on nie zrobił dostatecznych badań, to on wszedł na plac budowy. Są więc koszty, które będziemy od wykonawcy dochodzić – stwierdziła szefowa Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego.